Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce. |
gwolska napisał(a):do znieczulenia anestezjolog musi się odpowiednio przygotować, kiedy wrzeszczysz to może być już za późno. W krajach zachodnich rodzenie ze znieczuleniem jest normą, tylko u nas panuje taki niewytłumaczalny niczym pogląd, że poród musi boleć. Wcale tak nie jest. Ze znieczuleniem też można rodzić siłami natury. Ja tak rodziłam i jestem bardzo zadowolona.
Magdusia_Lg napisał(a):m&a napisał(a):Magdusia to może podzielisz się z nami tymi negatywnymi skutkami? A po co nam to? Bo poród bardzo boli!!!
Powyżej napisałam, że NIE SŁYSZAŁAM O NEGATYWNYCH SKUTKACH więc nie bardzo rozumiem, czym mam się dzielić. A to, że poród boli to nie da się tego ukryć. Ale nie jest to ból nie do wytrzymania. Popieram miq - również muszę być świadoma co się ze mną dzieje. Poza tym chcę pamiętać poród, nawet jeśli miałabym się drzeć z bólu. Kiedy rodziłam Julię, bardzo krzyczałam, bo ból trwał długo i był potworny, ale gdybym miała cofnąć się w czasie, to w życiu nie skorzystałabym wtedy na własną prośbę z żadnego gazu ani znieczulenia. To jest moje zdanie na ten temat.
ankaHanka napisał(a):Podobno, pisze podobno bo sama jeszcze jestem przed
gaz nie usmierza bólu tylko poprawia samopoczucie - wiec zobacze, myslalam o tym zeby skorzystac, mąż żartował że "tez się sztachnie"
marzusiaa napisał(a):Ja jestem na tak-wezmę wszystko byle uśmierzyć ból a nie zaszkodzić Gabrysi...
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 85 gości