Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce. |
marzusiaa napisał(a):U nas podają ją rutynowo.Niby ból jest większy ale przynajmniej rodzisz krócej.U mnie dzięki OXY trwało to tylko 5 godzin.Odeszły mi wody o 12 i o 13 zabrały mnie na porodówkę gdzie podłączono Oxytocynę.I tak dopiero po połowie kroplówki ruszyła akcja porodowa więc wg mnie to dobrze że ją podłączają jeszcze jak czytam że niektóre rodzą 12 h to mi szczęka opada.Teraz też mi podłączą mam tylko nadzieję że córcia sama się ruszy bo pierwszą rodziłam na wywoływaniu a wody odeszły mi po próbnej kroplówce.W rezultacie urodziłam Ulę w swoje urodziny.Gabrysia ma termin na dzień przed urodzinami Taty...
lilith_191 napisał(a):W moim szpitalu nie stosują oksytocyny. Lekarz powiedział, że odeszli od tego na rzecz jakiegoś nowocześniejszego żelu z prostaglandyną.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 43 gości