Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Czy mówiły wam mamy,babcie,teściowe czy ktokolwiek inny o przesądach ciążowych?typu,żę np.żeby nie przechodzić pod sznurkiem bo pępowina owiąże dziecko itp.Jeśli tak to jakie ?
mialam mowione ze jak sie bardzo czegos przestrasze to pod zadnym pozorem mam sie nie lapac za twarz tylko za posladki wtedy jesli dziecko mialo by dostac jakies znamie to na pupci w nie widocznym miejscu i zabraniali mi ogladac chore dzieci i makabryczne sceny zeby dziecku nic nie bylo
Też to słyszałam a nie mówili wam żeby nie patrzeć przez dziurkę od klucza bo dziecko będzie miało zeza:)? a teraz znowu też słyszałam od teściowej żebym córeczce nie pozwalała sie przeglądać w lusterku bo będzie miała ciężką mowę:) a wierzycie w jakieś przesądy?
Przesądy przesądami ale każdy powinien sam się przekonać czy to tak naprawdę działa.Według mnie pewne przesądy są i się zgadzają wiem to ,bo przekonałam się na własnej skórze,ale niektóre które usłyszałam od mojej babci to chyba zwykłe przesądy wymyśłone.
Ja nie jestem zupełnie przesadna. Wogole w to nie wierze. Po prostu dla mnie to kopletne bzdury. Ale kazdy ma swoje zdanie oczywiscie i ja to szanuje. Ostatnio kolezanka wrecz mi powiedziala ze dziecko do roku nie moze przegladac sie w lustrze bo umrze.... Moj synek przeglada sie od urodzenia i sie sam do siebie smieje i to uwielbia no i oczywscie nic mu nie jest. Przestraszyc tez sie w ciazy przestraszylam i akurat tak wyszlo ze zlapalam sie reke... dziecko nie ma zadnego sladu... mnostwo tego slyszalam ale to sie nie sprawdza
ja jestem zdecydowanym przciwnikiem przesadów i takie zeczy jak nie noszenie korali w ciazy, czy plucie na powieki zeby sciagnac urok jak dziecko płacze doprowadza mnie do szału..a probowął cos takiego zrobic babcia mojego meza ja milenka zaczeła płakac a dodam ze prawie wogole nie placze i jak sie jej zdarzy raz na jakis czas to chyba normalne??