Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
na pewno karuzelkę z melodyjkami super sprawa i myślę że każdy dzidziuś musi ją mieć . Moja córeczka miała jeszcze jakieś stworki zwisające, które zaczepiałam do budy wozka, np. banan Tiny Love, który miał elementy szeleszczące, grzechoczące i intensywne kolorki.
Tak, popieram agafu, karuzelka jak najbardziej i różne szeleszczące i grzechoczące zabawki. Jest tego bardzo dużo w sklepach i są to zarówno firmowe (droższe) zabawki jak i naprawdę w całkiem przystępnych cenach.
Teraz jest wiele zabawek ale łatwo się w tym wszystkim pogubić sprawdzajcie gdzie zabawki były produkowane i czytajcie o nich na forach teraz dużo słyszy się o połknięciach klocków itp
Polecam matę edukacyjną, z niewielką ilością elementów gdyż 3miesięczne dziecko nie powinno być nadmiernie stymulowane wielorakimi bodźcami jednocześnie.
najlepsze dla niego sa wyrziste kształty takie jak kwadrat czy trojkat i nie przesadzajmy z kolorami bo taki maluch i tak ich jeszcze dobrze nie odroznia, wiecej dowiesz sie na stronie pampersa : akademia zdrowrgo rozwoju. polecam przeczytac bardzo fajne rzeczy tam pisza
Witam:) Moja Blanka, kiedy miała 3 miesiące i wlaściwie do tej pory uwielbia przebywac na macie edukacyjanej, interesowal ją tez pałak z zabaweczkami montowany do wózka czy fotelika , no i wszelkiego rodzaju grajace (karuzela), szeleszczace i grzechoczace zabaweczki. Oczywiscie dostosowane do wieku.