Strona 4 z 4

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 26 wrz 2010, o 14:14
przez kotus8923
te jak to ania_20 napisala chore rady naprawde moga uprzykrzyc zycie

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 26 wrz 2010, o 14:19
przez ania_20
Ty kotus też masz nie za wesoło ze swoją teściową ale na pewno sobie poradzisz.Ważne,że Twój mąż potrafi przeciwstawić się swojej mamie.

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 26 wrz 2010, o 17:50
przez gwolska
Jak to wszystko czytam, to mam nadzieję, że w przyszłości nikt nie będzie o mnie tak pisał, gdyż mam dorastającego syna i kiedyś się ożeni, a ja będę teściową / bez pępowiny/

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 26 wrz 2010, o 19:30
przez kotus8923
gwolska to moze tez bedzie zalezec czy przyszla jego partnerka bedzie ci pasować

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 28 wrz 2010, o 18:02
przez gosiabc
ania_20 napisał(a):gosiabc w każdym bądź razie gratuluję odwagi.To ja nie wiem czemu ani wszyscy (w sensie Twój mąż i jego bracia) są tak podporządkowani swojej matce.Pewnie to ona rządzi w domu,swoim mężem pewnie też.A z teściem się dogadywałaś?a żony jego braci nie mają nic przeciwko że to ich matka stoi na piedestale?w końcu nikt nie chce być na drugim miejscu...i zgadzam się z kotusiem że nie ma co gdybać.Niestety nie potrafimy przewidzieć co będzie gdyby...Moja teściowa też dzwoni do męża ale na szczęśćie ja na każdym kroku mu przypominam że pępowinę już dawno odciął i teraz liczymy się my!Jednak denerwuje mnie jak przyjeżdża od mamy i powtarza mi jej chore rady,ale cóż,muszę go wtedy ignorować :)ale mam nadzieję że gosiabc dasz rade i daj znać po środowym spotkaniu :*


Teścia nie miałam okazji poznać - zmarł zanim poznałam męża. A żony pozostałych braci nic na to nie mówią - jedna przychodzi co dzień do teściowej listę podpisywać i podrzuca jej dzieci, a druga żadko ją odwiedza i stale się kłócą - ale nie o relacje z synem tylko pieniążki.

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 28 wrz 2010, o 19:55
przez ania_20
No widać,że Twoja teściowa ma jedną ulubioną teściową...Nie martw się Gosiu Ty nie będziesz już musiała się oglądać :) I napewno dasz sobie radę.Powodzenia jutro :)

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 3 paź 2010, o 21:18
przez gosiabc
A wiecie, że mąż zabrał mi do swojej mamusi mój ukochany kubeczek z BIMBI wygrany jakiś czas temu? I to bez mojej wiedzy!!! Ale się wściekłam - kubeczek z moim kochanym syneczkiem - i to mój kubeczek, bo to ja go wygrałam!!!

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 5 paź 2010, o 17:17
przez kotus8923
Ej zastrzeż sobie prawa do kubeczka albo powiedz że musiosz po niego przyjść :P

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 5 paź 2010, o 19:54
przez gosiabc
niestety z pójściem będzie problem, bo obecnie jestem 500km dalej, poza tym nie mam narazie ochoty ich wszystkich tam oglądać; oby tylko im się nie stukł ten kubeczek, bo biada im biada

Re: smuuuuutno mi :'(

PostNapisane: 14 lis 2010, o 20:51
przez kotus8923
a sie nalezy ja musze zbierac kubeczki do nowego mieszkania
jesli znow maz sie rozmysli to go udusze i zostawie