Lasoteczka napisał(a):Franuś ma się bardzo dobrze
I dzięki mojemu lenistwu jest też samodzielnym chłopcem
Jak wiem, że sobie z czymś poradzi sam to nie latam za nim i nie robię tego za niego (co moja teściowa wręcz potępia, bo ona, gdyby mogła, to nadal robiłaby wszystko za swoich synów... a tak zostaje jej do wyręczania tylko mąż )
hehehehe biedny teść chyba że mu to na rękę