Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Pamiętam jak moja siostra miałą problem z wyborem przedszkola dla dzieci. Na początku zajmowałam się nimi ja bo byłam cały czas w domu ale nie czułam sie dobrze w tej roli - kocham te maluchy ale nie potrafiłam sobie w pewnym momencie z nimi poradzić:) A może to był kryzys? W każdym razie tak czy siak siostra chciała żeby dzieciaki się juz uczyły więcej niż ciotką więc szukają przedszkola patrzyła też na to, jakie dodatkowe zajęcia oferuje. Mieszka pod Warszawą więc nie chciała przedszkola w mieście (chociaż byłoby po drodze do pracy). Do przedszkola ma 13 km (4 więcej niz do najbliższego) ale starszy może tam chodzić na przykład na zajęcia z ceramiki. Ogólnie tych zajęć jest tam dużo, jest gimnastyka korekcyjna, matematyka, ekologia gdzie dzieci sadzą swoje roślinki i tak dalej wiec jest tego sporo (spis jest tutaj http://mojeprzedszkole.waw.pl/). Teraz jak widze się z dzieciakami (już z nimi nie mieszkam) to widzę, jak szybciutko się rowijają i jak poszerzają sie ich horyzonty. Myślę, że nawet gdyby była możliwość zostawienia dzieci w domu przez cały okres przedszkolny to nie zdecyduję się na to.
Przy wyborze przedszkola dla córki kierowałam się taką listą:
-jakie zajęcia są oferowane, czy są ciekawe? -czy będą zajęcia artystyczne, ruchowe, językowe? -czy przedszkole znajduje się blisko domu? -jeśli dalej od domu, to czy okolica jest spokojna? czy jest wokół dużo zieleni?
W rezultacie zdecydowaliśmy się z męzem na to przedszkole: http://www.dolina-krecika.edu.pl/, jak dotąd nie narzekamy, myślę, że podjęliśmy dobry wybór
Ja kierowałam się miejscem w którym znajduje się przedszkole - żeby było w miare po drodze do mojej pracy no i kadra tam pracująca. Na pierwszy rzut oka widać kto ma podejście do dzieci a kto pracuje w przedszkolu z przymusu:)
Wydaje mi się że lepsze państwowe niż prywatne, Państwowe ma swój program edukacyjny, z którego musi się wywiązać i ma trzy kontrole w ciągu roku (niezapowiedziane). Ważnym czynnikiem jest też odległość od domu lub od pracy szkoda żeby maluszek był w przedszkolu godzinę dłużej niż musi( czas na dojazd). Warto się wybrać na drzwi otwarte i obejrzeć przedszkole pod kątem bezpieczeństwa.
Najważniejsze są ciocie nauczycielki - mam 2 dzieci, jedno już w szkole i wiem, że to w znacznej mierze zdecydowało, że dzieci zostały w danym przedszkolu.