MANNDARYNKA napisał(a):jasne, że lepiej używany, kocyk, czy poduszeczkę położy się przecież nowiutką, czyściutką Poza tym jak już zauważyliśmy z mężem, wózek, który dostaliśmy, można praktycznie cały "rozebrać" i uprać te części materiałowe, więc super będzie jak nowy.
Dokładnie
Do tego mój tata podsunął mi kiedyś artykuł o wózkach i tam było napisane, że są firmy, które używają przy produkcji wózków jakichś tam materiałów, których "zapachu" dziecko nie powinno wdychać, bo to może być trujące... A taki używany wózek to przecież nie dość, że wyprany już pewnie nie raz, to jeszcze przewietrzony konkretnie (no i tańszy, wiadomo ) Więc nawet, jeśli jest wyprodukowany z tych materiałów, to raczej cała chemia już z niego wyleciała
karolajnaa napisał(a):ja nie mam aż takiego zaufania do ludzi, dlatego nie kupuję rzeczy używanych na allegro czy gdzieś indziej, gdzie nie mogę na żywo sprawdzić stanu rzeczy...
Ojjj... ja bez allegro to już sobie życia nie wyobrażam